środa, 5 maja 2010

Jak to właściwie jest?

Ostatnio ogarnął mnie szał zakupów. Kupuje wszystko co wpadnie mi w ręce. Rynek lokalny osiąga niezłe zyski z moich wypadów na miasto, niestety jest to odwrotnie proporcjonalne do zasobów mojego portfela.. :| Ale jak to się mówi "łatwo przyszło, łatwo poszło" :)
W czasie wycieczek sklepowych przyszło mi do głowy pytanie na które nadal nie mogę odnaleźć odpowiedzi. Mianowicie zastanawia mnie czy przedmioty nadają charakter nam, czy też my nadajemy osobowość przedmiotom?
Bo weźmy taki przykład bluzka wisząca byle jak na wieszaku, nie przyciągająca uwagi na osobie "A" będzie wyglądała przepięknie i nietuzinkowo, natomiast już na osobie "B", nie będzie wzbudzać aż tylu pozytywnych i estetycznych odczuć.
Niby proste a jednak namieszało w mojej głowie. Najważniejsze i tak pozostanie to by być sobą i nie bać się oryginalności własnych myśli!!
Pozdrawiam ;)
A co do zakupów:

Oto moja kolejna misja! Jest piękna.. Akurat mam wesele w lipcu i przynajmniej zakup byłby dobrze wykorzystany!! Mam nadzieje że z waszą pomocą uda mi się znaleźć podobną. Może któraś z Was zwróciła uwagę na taką perełkę w sklepie?
Buziaki :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz